„Nie zapomnijcie tamtych dni” 40. rocznica Porozumień
Sierpniowych
Z dziennika ucznia XXI wieku …
Wróciłem do domu po długim dniu w szkole i zajęciach dodatkowych z
języka angielskiego. A tu jeszcze zadanie domowe z historii. Pogram najpierw na
komputerze, postanowiłem.
- Tomek! Dlaczego nie odrabiasz lekcji? Wyłączę Ci w końcu ten internet
– powiedziała mama.
- Zaraz. Mam tylko zadanie z historii, ale nie wiem jak się do tego
zabrać. Po co właściwie mi historia? Przecież ja chcę zostać marynarzem, a jak
nie to programistą, przecież wiesz – odparłem.
- A co masz zadane? – usłyszałem.
- Poczekaj, przeczytam. „Porozumienia sierpniowe – omów przyczyny i
skutki” – wyrecytowałem.
- Porozumienia sierpniowe? – zaciekawiła się mama. Wiesz mogę ci coś opowiedzieć.
Chcesz?
- Tak – byłem zdziwiony.
- Niewiele pamiętam. Wiem, że były wtedy wakacje. To było w 1980 r. Mieszkaliśmy
przy ulicy Klonowica w Szczecinie. Miałam wtedy osiem lat. Byłam młodsza od
Ciebie o sześć lat. Bawiliśmy się całe lato na podwórku. Mama długo pracowała,
a i tak często nie starczało na podstawowe produkty żywnościowe. A w sklepach i
tak były pustki. Pilnował mnie zawsze mój starszy brat, Twój wujek. On mógłby
Ci więcej opowiedzieć. Nie mieliśmy wiele rzeczy, tak jak Wy dzisiaj, ale
zawsze potrafiliśmy znaleźć jakąś wspólną zabawę. Pewnego dnia tata nie wrócił
do domu. I tak było przez kilka dni. Niewiele wtedy rozumiałam. Na ulicach coś
się działo. Zakłady pracy przestały działać. Tramwaje nie kursowały. Atmosfera
strachu i radości panowała wszędzie. Ja czekałam tylko na mojego tatę. Pewnego
dnia mama zabrała mnie ze sobą. Miałyśmy kwiaty. Podeszłyśmy pod bramę, którą
dobrze znałam. To była Stocznia Szczecińska. Wokół zgromadził się ogromny tłum
ludzi. Nie zapomnę jak zza bramy wyszedł mój tata i powiedział – Witaj Basiu. Płakaliśmy
długo, ale ze szczęścia. W gazetach napisali, że dziś podpisano w Szczecinie porozumienie.
Wszyscy ciągle o tym mówili. Jak się później okazało mój tato był jednym z
bezpośrednich uczestnikiem tamtych wydarzeń. Pracował w Stoczni, przystąpił do
strajku i był członkiem Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego. Tak, to Twój
dziadek Jurek. Dla mnie był wtedy prawdziwym bohaterem. Wiesz on też był
marynarzem – zakończyła mama.
- Wiesz mamo. Napiszę to zadanie domowe. A jutro może pójdziemy do
dziadka? – zaproponowałem z nieukrywaną dumą i radością.
Polska
po II wojnie światowej w bloku państw komunistycznych. PRL naszych dziadków,
rodziców. Droga do wolnej Polski.
Polska po II wojnie
światowej znalazła się w radzieckiej sferze wpływów. Okres absolutnej zależności od Moskwy trwał od 1945 do 1989
r., kiedy to państwa Europy Środkowo-Wschodniej, w tym także Polska wywalczyły
swoją niepodległość. Polska Ludowa, choć formalnie istniała była w
rzeczywistości państwem fasadowym. Władzę sprawowała podporządkowana Moskwie
partia komunistyczna. Kontrolowała ona wszystkie aspekty życia od spraw
politycznych, gospodarczych, społecznych i kulturalnych. Swoją niezależność
utrzymał kościół katolicki. Przeciw władzy komunistycznej Polacy występowali w
1956 r., 1968 r., 1970/1971, 1976 r., 1980 r., 1988 r. Tego wszystkiego możemy
dowiedzieć się czytając podręczniki historii.
Dziś od przeszło 30 lat żyjemy
w wolnej Polsce. Jesteśmy państwem demokratycznym, niepodległym i suwerennym. Możemy
wygłaszać śmiało swoje poglądy, z poszanowaniem praw i uczuć innych osób
oczywiście. Dla każdego wolność będzie czymś innym. Czy jednak na co dzień
umiemy ją docenić? O tym jak ważna jest wolność osobista każdego człowieka i
solidarność wobec innych oraz wolność narodu i państwa przekonuje nas najnowsza
historii Polski. Przypominają nam o tym wydarzenia końca XX, bohaterowie tamtej
epoki, którzy odważyli się bronić wartości takich jak godność człowieka. Oni uwierzyli,
że mogą wiele zmienić i oto walczyli. Domagali się takich podstawowych praw jak
poprawa bytu i życia, godne warunki pracy i płacy, ograniczenie cenzury, wolność
i niezależność od władz, utworzenie wolnych związków zawodowych. Niemal całe
społeczeństwo polskie zaczęło solidaryzować się i utożsamiać z nowym ruchem. Z
podziwem patrzył na to cały świat. Warto dziś o tym pamiętać.
Wiedzę na temat tego co
działo się w Polsce 40 lat temu możemy czerpać z lekcji historii, książek,
filmów, zdjęć, relacji świadków historii oraz opowieści naszych rodzin i
najbliższych. W tym roku mija 40. rocznica protestów Sierpnia 1980, podpisania
Porozumień Sierpniowych 1980 r. oraz powstania Niezależnych Związków Zawodowych
„NSZZ” Solidarność”. Szczecin odegrał jedną z kluczowych ról w wydarzeniach sierpniowych 1980 r., które
miały wówczas miejsce w Polsce.
Szczeciński
sierpień… Co właściwie wydarzyło się latem 1980 r. w Polsce oraz co działo się
w Szczecinie?
Szczecin obok Gdańska,
Jastrzębia-Zdroju i Dąbrowy Górniczej był miejscem podpisania historycznych Porozumień
Sierpniowych 1980, kończących falę strajków Sierpnia ’80. Utorowały one drogę do powstania Niezależnego
Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” i wpłynęły na historię ostatniej
dekady rządów komunistycznych w Polsce oraz ich obalenie po 1989 r.
Jak
do tego doszło? Dlaczego strajkowano w 1980 r. w Polsce? Jakie były przyczyny i
przebieg strajków w kraju i w Szczecinie?
W miesiącach letnich 1980
r. doszło w Polsce do kolejnego kryzysu społeczno-politycznego oraz
gospodarczego, którego wyrazem była fala strajków w wielu regionach kraju.
Kilka tygodni wcześniej,
korzystając ze zbliżających się wakacji władza ogłosiła podwyżki cen
podstawowych towarów. Wprowadzony po wojnie komunizm polegał na centralnym
planowaniu. W państwie komunistycznym nawet ceny chleba oraz jego ilość w danym
mieście były ustanawiane na szczeblu centralnym w Warszawie, czego negatywne
skutki odczuwało społeczeństwo na każdym kroku. W PRL cały czas brakowało
towarów w sklepach, przed którymi ustawiały się kolejki.
Już po kilku dniach od
wprowadzenia podwyżek cen wybuchły pierwsze strajki. W lipcu strajkowano w
Lublinie i Świdniku. W sierpniu 1980 r. na Wybrzeżu doszło do strajków przeciwko
polityce ówczesnych władz PRL. 17 sierpnia 1980 r. Międzyzakładowy Komitet
Strajkowy w Stoczni Gdańskiej ogłasza 21 postulatów. Listę otwierało żądanie
utworzenia wolnych związków zawodowych. Pozostałe dotyczyły
przestrzegania konstytucyjnych praw i wolności, zniesienia przywilejów
partyjnych oraz poprawy warunków bytowych społeczeństwa.
18 sierpnia do protestu
przystąpili robotnicy ze Stoczni Szczecińskiej im. Adolfa Warskiego, a potem
kolejnych zakładów pracy. Dzień później w mieście utworzono Międzyzakładowy
Komitet Strajkowy, który wysunął 36 postulatów. 21 sierpnia doszło w Szczecinie
do pierwszego spotkania komitetu z delegacją rządową. 30 sierpnia o godzinie
8.30 w świetlicy Stoczni Szczecińskiej im. A. Warskiego podpisano Protokół w
sprawie wniosków i postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego z Komisją
Rządową. Podpisany protokół zakończył trwający 13 dni strajk wielu zakładów
pracy w Szczecinie.
Z
fragmentów szczecińskich wspomnień (relacje z 1981 r.)[1]:
PRZY STOCZNIOWEJ BRAMIE
„Doprawdy,
tak ścisłej więzi między ludźmi po obydwu stronach bramy, tak niedawno jeszcze
sobie obcymi i nieznającymi się a w owych trudnych chwilach dla Polski jak
błyskawica nagle zbratanymi i zjednoczonymi w jedną, ogromną, wspólną rodzinę,
tak jak długo żyję nie widziałem. Masa ludzi z ulicy przychodziła, lub własnym
środkiem lokomocji przybywała co dzień, a nawet kilka razy dziennie pod bramę
Stoczni, by wysłuchiwać się we wciąż świeże i nowe komunikaty podawane na
zewnątrz tegoż przedsiębiorstwa za pośrednictwem zakładowego radiowęzła,
dającego szybką i bezpośrednią informację z toczącej się dyskusji obu stron:
Międzyzakładowym Komitetem Strajkowym, a przedstawicielami Komisji Rządowej pod
przewodnictwem wicepremiera Kazimierza Barcikowskiego. Były to wówczas chłodne,
pochmurne, deszczowe dni, ale w przeciwieństwie do aury gorące rzeczywistością
i żarliwością dyskusji oczekujących przed bramą Stoczni ludzi”. (M.
Kocot)
UROCZYSTE CHWILE
„Dnia
19 sierpnia 1980 r. autobusy nie wyjechały z zajezdni, ale kursowały jeszcze
tramwaje. Do godz. 18.00 zjechały i tramwaje, co znaczyło, że nasze
przedsiębiorstwo solidarnie dołączyło do strajkującej stoczni. Zrobiło mi się
gorąco na duszy, że i my jesteśmy z Wami, że dość mamy krzywd, kłamstw i słów:
„Pomożecie”. (…) Po zakończeniu strajku, 30 sierpnia, a była to chwila bardzo
uroczysta, słuchaliśmy/ nikt nie pracował/ przemówienia przewodniczącego MKS M.
Jurczyka, relacji z podpisania porozumienia końcowego, odśpiewania hymnu.
Wszyscy staliśmy, śpiewaliśmy z Wami. Łzy kręciły się w oczach, żyliśmy z Wami
i byliśmy z Wami, dumni z wygranej.” (H. Jaszyńska).
Porozumienia
sierpniowe. Historyczne daty.
30 sierpnia 1980 r.
zawarto pierwsze porozumienie w Szczecinie, dzień później w Gdańsku (31
sierpnia), kolejne w Jastrzębiu-Zdroju (3 września).
Porozumienia stały się
podstawą do utworzenia NSZ „Solidarność”.
Powstanie
NSZZ „Solidarność” i jego dziedzictwo.
Pierwszym postulatem
porozumień sierpniowych było utworzenie wolnych związków zawodowych. Stało się
to podstawą do utworzenia NSZZ „Solidarność”. Niezależny związek liczył ok. 10
mln członków w całym kraju. Oznacza to, że co trzeci Polak należał do tej
organizacji, która stała się czymś więcej niż związkiem zawodowym walczącym o
interesy pracowników. Dopominał się o lepszy byt ludzi pracy, ale walczył także
o przestrzeganie praw człowieka, o prawa i wolności polityczne. Stał się
masowym ruchem społecznym, największym w dziejach świata. Wydarzyło się to
wszystko w Polsce równo 40 lat temu.
Przez kolejnych
szesnaście miesięcy działalność „Solidarność” była prawdziwym fenomenem na
skalę całego obszaru dominacji radzieckiej. W 1981 r. władze komunistyczne
przystąpiły do rozprawy z NSZZ „Solidarność”. W nocy z 12 na 13 grudnia
wprowadzono stan wojenny, władza komunistyczna rozpoczęła represje,
aresztowania, doszło do krwawego stłumienia strajków. Stan wojenny został
zawieszony w 1982 r., a odwołany w 1983 r. Władze komunistyczne utrzymywały
represyjny kierunek polityki wobec opozycji politycznej i duchowieństwa.
Solidarność zeszła do podziemia.
Wśród korzeni „Solidarności”
można wymienić działalność kościoła katolickiego, kryzys gospodarczy oraz
działalność jawnej opozycji antykomunistycznej przed rokiem 1980.
Wydarzenia 1980 r. wpłynęły
na późniejsze przemiany społeczno-polityczne w kraju po 1989 roku. Odegrały
ogromną rolę we współczesnej historii Polski oraz całej Europy, w tym na upadek
systemu komunistycznego. Możliwe było to dzięki odwadze przywódców tamtych
czasów, ale także całego pokolenia Polaków.
Opracowała
:Joanna Glatz
[1]
Cyt. za:
APSz, KW PZPR w Szczecinie, sygn. 6226, Teki historyczne, Sierpień 1980 r. w
Szczecinie. Kalendarium. Relacje, NSZZ „Solidarność” Region Pomorza
Zachodniego, Ośrodek Badań Społecznych, Szczecin, 1981.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz